Statek milosci
Statkiem Oosterdam plynelam przez 15 dni po Pacyfiku z SAN Diego wzdluz wybrzezy Meksyku.
Miłość- tęsknota malowana płynie nocą,
na statku po bezmiarze oceanicznych wód,
można znaleźć jak w kabinach lub kinach,
razem z przyjaźnią zaglądają do
restauracji,
w sali tanecznej dziewczyna jakaś
śpiewa,
kocham Paryż, w niepogodę, w letni
skwar,
miłość tuli marzenia i tęsknoty swoje,
młodsze o pięćdziesiąt lat lub więcej,
kabaret jest bardzo inspirujący,
panów wyprowadza całkiem z równowagi,
każdy marzy by dziś nie mieć żony,
gorący romans przeżyć tu na statku,
zagubić się wśród kabin tysiąca,
i jeśli odnaleźć to za dni piętnaście.
Przymykam oczy, jestem przerażona,
podróż sie kończy jak ludzkie istnienie,
w tym niezmierzonym oceanie czasu,
trwa mała chwilka, życie jest krótkie i
złudne,
nieustannie zmierza ku śmierci,
tam za horyzontem gdzie udają się dusze,
Słońce nigdy nie wschodzi,
statki nie docieraja
i slowa maja inny sens.
Tesss Perth,13.o6.2011 roku.
Komentarze (30)
Pięknie opisałaś tą podróż- jak w filmie,aż chciało
się czytać.Śliczny wiersz! Pozdrawiam!
Ciekawy wiersz :)
Piękna i zarazem straszna tak długa podróż
statkiem...dobrze,że zabrałaś nas w tę
drogę...pozdrawiam serdecznie....
Tam za horyzontem,może wcale nie ma słów.Ciekawy
wiersz.Pozdrawiam:)
Statek miłości mhmmmmmm taki serial połączony
dramatem życiowym...bardzo realistycznie opisałaś tą
podróż która trwała aż piętnaście dni mhmmmmmm a może
tylko tych nieszczęsnych piętnaście dni...każdy rejs
to inny odcinek inni ludzie i inne oczekiwania jak i
doznania które zawsze są otoczone mgiełką
;)...Pozdrawiam serdecznie:)
Wzruszający, dojrzały, prawdziwy:)
Smutne. ale taka kolej rzeczy wszystko się skończy,
bardzo ładnie:)
a ja ciebie podziwiam tyle dni nie czuć lądu myślę jak
to jest i nie wiem na pewno nigdy się nie dowiem bo
nie wybiorę się ,jednak dobrze że ty wyruszyłaś i nam
opiszesz .Zostały ujęte przemyślenia już ja widze
oczami wyobraźni hihi dobre i prawdziwe pozdrawiam .
wciągnęłam się w czytanie i nie chciałam przestać :-)
wspaniały klimat :-)
Witaj..porusza i ta podróż i przemyślenia
,dobry,pozdrawiam miło+++
Tereso czytając twój wiersz, przeżyłem cudowna podróż.
Witaj Tesss:) Jak miło znów Ciebie czytać:)
Interesująca podróż, niewątpliwie. Moja wyobraźnia
(podsycona Twoim sugestywnym tekstem) pozwoliła mi
przeżywać razem z Tobą. Fajnie piszesz, wiesz?
Pozdrowionka!
Podróż samotnej osoby wywołuje chwile wzruszeń,
ożywiają wspomnienia . Podróż życia :)
Podróż... statek stał się namiastką domu, wzruszeń
...marzeń ,refleksji na temat ulotności życia Bardzo
ciekawy obrazek
ciekawa podróż...:-)