stoję na dworcu PKS.
tak było za 3 razem dopiero. pamiętasz ?
stoję na dworcu PKS.
opuszkami moich palcy,
w których paznokcie przybrały dziś kolor
dzikiej czerwieni,
dotykam mych ust.
gdy myślę o tym,
że jeszcze przed chwilą stałeś tutaj,
obok mnie,
że obejmowałeś mnie swoimi delikatnymi
dłońmi w pasie,
patrzyłeś w moje oczy
i mówiłeś o tym jak mnie kochasz.
a co było potem ?
przyjechał Twój autobus,
z tabliczką "WADOWICE".
pocałowałeś mnie ostatni raz na
pożegnanie.
pocałowałeś delikatnie,
a za razem z nutką szaleństwa.
z mych oczu zaczęły wtedy płynąć łzy.
odszedłeś...
stoję na dworcu PKS.
opuszkami moich palcy,
w których paznokcie przybrały dziś kolor
dzikiej czerwieni,
dotykam ust.
w końcu się otrząsam z zamyślenia.
autobus odjeżdża.
zostaję sama.
z dziesiątkami nieznanych mi ludzi,
ale jednak czuję się samotnie.
nie ma Ciebie przy mnie.
patrze ostatni raz w stronę,
gdzie odjechał autobus.
znika właśnie w jedną z ulic,
a ja dalej stroję na dworcu PKS.
opuszkami moich palcy,
których paznokcie przybrały dziś kolor
dzikiej czerwieni,
piszę do Ciebie wiadomość SMS :
"dziękuję za wspaniały dzień. kocham i
tęsknie."
nie stoję już na dworcu PKS.
opuszkami moich palcy,
które przybrały dziś kolor dzkiej
czerwieni,
nie dotykam moich ust
i nie piszę wiadomości SMS.
wkładam dłonie do kieszeni
i odchodzę w swoją stronę.
z pustką w sercu,
tęsknotą,
samotnością,
bez Ciebie...
przede mną kolejne dni tęsknoty.
kooocham. ;*
Komentarze (1)
Poruszający i piękny.