Stopy
obcość w samotności codzienności
lubię Twoje stopy
są dotykiem nocy
cichym utęsknieniem
szeptów o niczym
lubię na nie patrzeć
słodkie zapomnienie
blade i nieśmiałe
póki znów zatańczą
lubię czuć ich dotyk
szorstki choć aksamit
przeszył mnie zachłannie
jakby pragnął duszy
lubię Twoje stopy
są tak ciepłe w zimę
musnęły się z moimi
wychodząc z tramwaju
autor
samOtna
Dodano: 2011-07-28 19:53:18
Ten wiersz przeczytano 1014 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
A ja jak Marcia ,tez tak lubie:)+++
Romantyczny, liryczny, jednym słowem podoba mi się!!!
Pozdrawiam serdecznie :))
Mozna stopami plesc warkoczyki delikatnie i milosnie.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam cieplutko.
ten wiersz uświadomił mi jak ja lubię wtulać
zmarznięte stopy w stopy mojego misia dziękuję
pozdrawiam serdecznie