Straceni
Dedykuje ten wiersz wszystkim którzy stracili najważniejsze osoby w życiu i nie mogą sobie znaleźć miejsca
Piękny uśmiech,czułe słowa,
niekończąca się rozmowa.
Kiedyś było,teraz nie ma,
przyjaciół los mi zabiera.
Jestem sama,niekochana,
przez nikogo nierozumiana.
Tylko suchy kwiat w wazonie,
tylko tamta co w łzach tonie,
rozumieć wszystko może.
Na ustach uśmiech,
w sercu ból.
Nie chcę tego znów.
Chce być chciana i kochana,
wreszcie przez kogoś zrozumiana.
Ile jeszcze będę czekać?
Ile jeszcze łez wyleje?
Zanim zrozumie siebie.
Chce znów zaznać tej szczerości,
tej wielkiej przyjacielskiej miłosci
i przytulić się do kogoś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.