strach
dla nie zdeceydowanhch
Krzywdzic Cie nie chce
Uszczesliwiac tez nie
nie jestem pewien do konca
czy ze mna bedziesz miec jak w niebie
potrafilem obudzic w tobie to co
najlepsze
dzis juz tylko zlosc,bol,znudzenie...
czy jest Ci to potrzebne?
Czy wiekszym zlem jest bycie i falszywe
staranie
czy pozwolic Ci zyc swym zyciem
lecz ze mna w oddalonym planie
nie tesknie,nie placze, nie zaluje tego
zle sie czuje tylko z tym
ze nie potrafie Ci powiedziec tego
albo jestem dyslektykiem albo debilem nie umiejacym ortografi. mozecie sobie wybrac
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.