Strach
Przychodzisz do mnie
W każdej chwili mego życia
I nie opuszczasz mnie
Na długo,
Chociaż tak bardzo Cię niechcę
Jesteś przy mnie,
Chociaż uciekam
Broniąc się przed Twym uściskiem
Nie dajesz mi odpowiedzi
Na zadane pytania
Milczysz,
Niszczysz,
Ranisz!
Taki jesteś...
A ja potulnie Cię znoszę
Mój powierniku łez
Wylanych po cichu,
W tajemnicy przed całym światem...
Kulisz sie i rośniesz
Oszukując
Mnie i siebie.
Dajesz chwilę spokoju
I męczysz,
Kłamiesz,
Zabijasz,
Lecz nie do końca,
Bo potrzebujesz
Mego serca,
Ducha,
Ciała...
I gdy proszę o wyrok,
Jak kat nie chcesz go wykonać
Dając wyrok życia z Tobą
Na wieki
Jak z mężem
Lecz Ciebie nie kocham...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.