Strach pokonany
bałem się dawać, bałem się brać
bałem się mówić, bałem się milczeć
bałem się prawdy, bałem się kłamstwa
bałem się spełnień, bałem się pustki
bałem się odwagi, bałem się strachu
bałem się życia i bałem się śmierci
aż przyszedł dzień kiedy mój strach
przybił moje serce do ziemi i upadłem
wtedy Ty, Ojcze podniosłeś moje oczy
i w nie spojrzałeś
dzisiaj wiem
kiedy w nie patrzysz
mój strach umiera
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2017-04-14 11:59:21
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
wspaniała puenta, wiersz bardzo mi się podoba.
Czuć w twoim wierszu wiarę, a ludzie głęboko wierzący
nie muszą się bać. + i Pogodnego dnia.
AMOR1988
Dzięki za przychylny komentarz.
Dobrych Świąt
Janina Kraj Raczyńska
Dzięki za pozytywny komentarz.
Spokojnych Świąt
Socha
Dziękuję za ciepłe słowa.
Dobrych Świąt!
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawa, życiowa refleksja.
Piękny Paschalny wiersz, mimo że pełen dramaturgii ...
takie jest życie.
Życzę Świąt wypełnionych Nadzieją Wielkiej Nocy :)
Zaintrygował mnie twój wiersz, raz że ciekawy a dwa to
ma swój niepowtarzalny styl.+ i Zdrowych Wesołych
Świąt.
ewaes
Dziękuję za dobre słowo:)
Dobrych Świąt
Pozdrawiam
Angel Boy
Dziękuję za ciepłe słowa:)
Pogodnych, spokojny Świą
Pozdrawiam
Bardzo przyjemny wiersz a końcówka niesamowicie się
podoba :) Radosnych Świat i Pozdrawiam serdecznie +++
Pieknie z wiara napisane.
Pozdrawiam i zycze wesołych Świąt :)