Strach, że odejdziesz
gdzie jesteś kiedy płaczę
kiedy wołam ciebie w nocy
ukrywam przed tobą swój strach
o Ciebie
o siebie
o nas
nie wiem dlaczego
pomóż mi się pozbierać
pomóż ułożyć życie
Dlaczego kiedy potrzebuję
ciepłego słowa
ktoś na mnie krzyczy
Dlaczego kiedy chcę
by ktoś mnie przytulił
ktoś mnie odpycha
Dlaczego kiedy chcę
nic się nie udaje
Ciągle słyszę, że
jutro
A to ciągle nie nadchodzi
Powiedz, że jednak
mnie kochasz
Powiedz, że mnie
potrzebujesz
Tylko nie kłam
bo jeśli chcesz odejść
to ja cię puszczę
nie będę ze łzami w oczach
krzyczeć żebyś został
nie zobaczysz moich łez
mojego złamanego serca
choć nie chcę żebyś odchodził
lecz jeśli masz mnie zranić
nic nie mów
odejdź i nigdy nie wróć
nie będę za tobą biegła
zastanę ze swoim życiem
pomodlę się
byś znalazł to czego szukasz
a ja
będę czekać
na Ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.