Straciłam Cię Piesku..
Płacze..
Brakuje mi Ciebie-
- Piesku kochany
Byliśmy z sobą -
Tak bardzo związani...
Znalazłam Cię na środku ulicy,
Pogłaskałam, przytuliłam
A Ty..
Od razu za mną biegałeś,
Pod domem całą noc stałeś.
Mama się Ciebie bała,
Z domu wychodzić mi zabraniała.
A ja i tak po kryjomu się wymykałam
Byle na chwile nakarmić, przytulić Cie
móc.
Trzy dni minęły..
Przyszedł dzień wyjazdu mego..
Ty cały czas wiernie na dworze
czekałeś..
Ostatni raz Cię pogłaskałam..
Pisk opon, samochód odjeżdża,
Główna ucica - biegniesz za nami
Prosze ojca - "zatrzymaj się!
Do schroniska zawieźdź go trzeba"!
"Przestań marudzić" - tylko tyle
usłyszałam
I już nigdy więcej Cie nie ujrzałam..
Nigdy nie wybacze rodzicom, że kazli mi Ciebie zostawić.. Zawsze bedzieś w mej pamięci, sercu.. Zawsze będziesz częścią mnie..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.