Stracone.!
..nadzieja umiera ostatnia..
Stracone?
Niemożliwe, że zatraciłam to,
co było iskierką.
Niemożliwe, że zatraciłam to,
co było nadzieją wielką,
co trzymało mnie przy życiu...
Nie!
Na pewno jeszcze jest iskierka nadziei,
na pewno któregoś dnia z kolei,
gdy będę o Nim myśleć,
On się pojawi, On przyjdzie.
Nie będzie już tylko w moich
wyobrażeniach
będzie prawdziwy,
przestanie żyć tylko w moich
marzeniach...
I będzie już zawsze przy mnie.!
..ale nadzieja matką głupich..:(
Komentarze (1)
Warto mieć nadzieje, gdy już wszystko odejdzie...ona
dodaje nam sił by dalej żyć.. Twoje marzenie napewno
się ziści, życzę Ci tego. pozdrawiam