Strażnik sekretu
witam wszystkich po przerwie - już stęskniłam się za Wami:-)
rudo- złote wzgórze skryło
słońca blask który umyka
w jesienny nostalgiczny czas
tęsknotą serca dotyka
październik w kolorach wrzosu
błyszczy w snach babiego lata
łzami rosy o poranku
wspomnienia w codzienność wplata
to ognisko co pod lasem
z przyjaciółmi rozpalone
smak ziemniaka pieczonego
miłe chwile utrwalone
noc zapadła cisza wkoło
ogień rozproszył ciemności
zasłuchani w głos gitary
rozmawiamy o miłości
księżyc pyzaty strażnikiem
sekretu powierzonego
serce odkryło magię
uczucia najpiękniejszego
Komentarze (62)
WITAM...przeczytałam i ogarnęła mnie
nostalgia...pozdrawiam smutnym sercem.
Któż potrafi zliczyć iluż to ludzkich sekretów księżyc
jest strażnikiem, a iluż świadkiem miłosnych uniesień
i tragedii... piękny i romantyczny wiersz, witam i
cieszę się, że znowu jesteś z nami :)
Witam miło ,że jesteś z romantycznym wierszem i z
pyzatym księżycem w tle
serdeczności Marianko:)
Było ognisko pd lasem, pieczone ziemniaki i
gitara....Dobrze że przypomniałaś:)
Witaj,
a on umie dochować tajemnicy...
Z pozdrowieniami.
-- i odrobinkę żal, że październik się już kończy...
teraz już tylko zimy wyglądać...
Wróciłam do dzieciństwa...dobrze, ze
jesteś;)Pozdrawiam serdecznie :)
magicznie:)
dziękuję serdecznie wszystkim czytającym i
komentującym - to miłe Was gościć:-)
karmarg, miło Cię czytać po przerwie :)
Pozdrawiam
jeszcze trochę będziemy pisać uchaha zima zła mroźna i
piękna ...
*miło cię :) nie wiem co mi się to napisało :)
Miło ba dużo cię znów czytać :) piękny powrót!
Pozdrawiam :*)
☀
witam i ja
dziękuje za twój jakże refleksyjny wiersz
pozdrowionka
jak fajnie, że znów jesteś- magiczny Twój wiersz.