Strofy karne
Nie zaparzyłeś dzisiaj kawy.
Z zimna dygocze filiżanka.
Na dnie ostatnie łzy skostniały,
nie pozostała mi już żadna.
Teraz na wiosnę przyszła kolej,
niech się zalewa chłodnym deszczem,
a ty obiecuj jej do woli,
że będzie dobrze, tylko jeszcze
musi zaczekać do jesieni,
(w czerwonym nader jej do twarzy).
Na żadną inną nie zamienisz.
Lata i zimy - wszystkie - razem.
Ale się zajmuj nią - kochanie,
bo będzie w stanie nieciekawym,
gdy zwiędną listki od czekania.
Nie zaparzyłeś dzisiaj kawy.
Zosiak
Komentarze (39)
Kolejny wiersz ze srebrzystymi niteczkami smutku.
Niemniej w moim odbiorze obojętność narracji
przechodzi w melancholię. Pozdrawiam pięknie
Witaj - dobra kawa ma swoją wartość i tę najczęściej
parzę sam(mam swój sposób i inna żonce tak nie
smakuje) - mogę dać dobrą receptę, widzę że i Ty
jesteś kawoszem - dobry wiersz.Pozdrawiam
Nie zaparzyłeś kawy? no cóż ja to zrobię- jak każdego
dnia zresztą+++++++
Pozdrawiam Zosieńko :))
Poetko - któż to jest ten "nań" (Ale uważaj nań -
kochanie,
bo będzie w stanie nieciekawym,
gdy zwiędną listki od czekania."
...tak dużo można przeczytać pomiędzy wersami....
skoro proponujesz kawę - to pora roku jest zupełnie
nie ważna ja przyniosę ciasto....a nieznajomy w twoim
bardzo mądrym wierszu jest chyba z innej planety i
obiecywacz...
Od kawy miło dzień się zaczyna. Pusta filiżanka mocno
się zżyma :)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
prawdziwa farsa o obiecankach
Zasłużył na czerwoną kartkę, nie ma co czekać do
jesieni,no chyba,że się bardziej postara:)Bardzo mi
się podoba wiersz. Pozdrawiam ciepło
Jak zawsze pięknie Zosiu!!! Uwielbiam czytać Twoją
poezję, tak głęboko jest przemyślana każda strofa i
wywiera na czytelniku niesamowite
wrażenie...Pozdrawiam serdecznie...
niby obojętny, a mnie rozbawił już tytułem - taki
wiersz za karę, i ostrzeżenie:) bardzo fajne
zobrazowanie męskiej niewierności i przysłowia /czekaj
tatka latka/
Chętnie zaparzę Ci kawy ... porozmawiamy :)
Dziś nie zaparzył ale jutro też jest dzień:) Piękny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie!
Po pierwsze do czytania zachęcił mnie tytuł a po
drugie to według mojego "widzimisię" to z
przeczytanych przeze mnie dzisiaj wierszy, ten jeden
tylko "wpadł mi w ucho", prosto, ale ciekawie
opracowanym tematem.