STRÓŻ ŻYCIA
Westchnieniem deszczu, powabem dnia,
Czułości śpiewem szumiących palm,
Jesteś tym dla mnie, kim chcę byś był...
Składasz na usta jedyną z chwil...
Oddajesz siebie nie pragnąc nic,
Wszystkie marzenia powierzasz mi,
A każde wewnątrz na sercu gra,
Jak promień słońca, wśród jego barw...
On bije szczęściem jak oczu blask,
Czasem też spłynie jak gorzka łza.
Jednak wciąż jesteś i czuwasz tu,
Pośród tysiąca następnych słów.
mężowi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.