W STRUGACH ŁEZ...
Łza za łzą płynie
Tworzą ocean tęsknoty,
wspomnien
i miłości...
Nie chce tak...nie!
Kochać wkońcu ciebie pragne
Łza za łzą
Smutek za smutkiem...
Pustka ogarnia mą duszę
Chce wkońcu poczuć radość
Aniele, zabierz mnie tam,
gdzie jeszcze nie byłam, bym mogłą narodzić
się na nowo
i...
i utonąć w wodospadzie wielkiej miłości
Bo tu, tu na ziemskim piekle nie ma
szczęscia
wszystko załamuj
wszyscy potępiają
wszyscy niedoceniają
wszyscy zabijają słowami
nikt nie kocha...:(:(
i pamiętajcie...białe róże na mój pogrzeb
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.