strwożona dodaną puentą
Staroć - z lekka poprawiony
ucieknę
za maską się schowam
w słowa
ukryję
zwinę w rulon rozmarzenie
w bezznaczenia
zasklepię
górnolotne wiotkie zamyślenia
w niechcenie
zastygnę
w regularnych wersach na pamięć
zakłamię
później
w kącie zlirycznię od nowa
uwięzione
słowa
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-01-25 20:17:59
Ten wiersz przeczytano 976 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Tak czasem bywa że ratujemy się ucieczkami by znowu
powrócić
Pozdrawiam serdecznie :) grusz Elu
Dziękuję, Kasiu, za komentarz, za zajrzenie :)
Na pewno będą brzmiały super :)
Pozdrawiam, Halinko. Dziękuję :)
Oby to zliryczenie za pó dno nie przyszło, bo u Ciebie
ono zawsze na wysokim locie...pozdrawiam serdecznie
:)
Krzemaniu, masz rację :)
Zmieniam :) Dzięki!
Dziękuję Wam za czytania i komentarze. :)
Czyżby mi się zdawało, że uciec (od liryki) się peelce
nie udało? Co myślisz o tem by na "później" zmienić
"potem"? Miłego wieczoru:)
Ładnie:-)
Uciec za maską się schować
Bardzo Fajnie wyszło. Pozdrawiam.
A puenta - bingo :)