Strzygi
Po deszczu pachnie ziemia
uroczyście i słodko
na uroczyska przychodzą zmierzchem
strzygi uwite póżną wiosną
Wiatry się plączą im we włosy
włosy spadają na ramiona
stopy uwite mają z rosy...
To im się księżyc w noc przygląda
Patrzy od góry patrzy z dołu
-tafla jeziora pomarszczona
a one błądzą w zapomnieniu
niby to patrzą a nie patrzą
dyskretnym ruchem włosy głaszczą
Echo przysnęło gdzieś przy lesie
i nie chce strzygom odpowiadać
tylko czasami wiatr poniesie
okryte szumem puste zdania
-------------------------------------------
-------------------------------------
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.