Styczeń
fale odpływają jak kolejne dni
nie słychać już krzyku mew
lazurowe morze teraz śpi
nagie drzewa nie użyczą cienia
niebo ukryte za czarną kotarą
zamarło dookoła życie
choć pulsuje wciąż krew
w posiwiałej już skroni
czerwona jak słońce wieczorem
wydmy na biało pomalował śnieg
a mróz ozdobił tajemniczym wzorem
przyjdzie sztorm i złe myśli przegoni
zabierze na zawsze niepewność starą
fale powracają jak wspomnienia
autor
Maciek.J
Dodano: 2018-01-06 09:20:44
Ten wiersz przeczytano 4641 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
pewnie masz rację Wandziu
przemycić*
Jak dla mnie dwuwarstwowy wiersz
Pod płaszczykiem przyrody przemycasz falowanie zycia
Przypływy i odpłwy uczuć dobry i złych dni
ale to ja tak odbieram a Ty Maćku wiesz najlepiej co
chciałeś przmyscić w swoim pieknym wierszu
Pozdrawiam serdecznie :) życząc miłego dnia :)
Coś odpływa i powraca z refleksją w sercu...
Miłego dnia Maćku:)
Kocham morze, jego przypływy i odpływy, choć jestem
góralką, taki psikus :)
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz Maćku.
Miłego dnia :)
nowe limeryki dla fanów już niebawem
Wspomnienia... Oby wracały tylko te dobre.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam Maciejku :*)
Jak fale są różne, wspomnienia te same,
opięte, oszklone w życiową ramę.
Miłego dnia Maćku czekałem na limeryk, ale
wiersz nie mniej uroczy.
fale odpływające i powracające, jak wspomnienia.
nostalgia w czystej formie.
Najlepszego w Nowym :)
Wiersz robi wrażenie, przemawia do mnie.