Styling mask
Luzowanie, więc dziś z rana
na targ wreszcie się wybrałam.
Już nie mogłam się doczekać,
wkładam maskę, będę biegać
rączo między straganami,
by zaszaleć z zakupami.
Wchodzę więc na targowisko,
dzikim wzrokiem chłonę wszystko,
lecz cóż rzuca mi się w oczy?
Nawał masek mnie przytłoczył.
Nic nie zwraca mej uwagi,
oprócz różnych masek plagi.
Pierwszy mi się napatoczył
chłopak w masce, przeuroczy,
śliczny, taki jak z żurnala,
no a maska, wymiatała,
zgrana z całą stylizacją,
podkreślała chłopca grację.
Cud dzieweczka, w różu cała,
więc różową maskę miała.
Inna, widać business woman,
designerską swą stylówę,
obnosiła z elegancją
kojarzącą mi się z Francją.
Dalej, pani w masce w kropki,
uśmiech pod nią pewnie słodki,
wszystko psuje nos ogromny,
ponad maską wystawiony
i choć kropki w barwie kiecki,
szyk jej psuje nos zdradziecki.
Tak się w maskach zatraciłam,
że nic wcale nie kupiłam,
bo zaczęłam się już dusić,
więc musiałam szybko wrócić
w domku mego swojskie progi,
gdzie bez maski chodzić mogę.
Komentarze (88)
fatamorgana7, wróciłem i głos oczywiście oddaję, raz
jeszcze pozdrawiam ciepło, bardzo lubię czytać Twoje
wiersze.
Małgosiu, nie wpadłabym na to, żeby pisać o maskach, a
Ty stworzyłaś małe arcydzieło na ten temat:))
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Z humorem wiersz. Z podziwem kłaniam się i pozdrawiam
:)
Dziękuję Ewuś za fajny komentarz :) Zmieniłam na nawał
;)
> Joanno, też czekam :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Wiem Sisy, Twój głos był pierwszy :)
Dziękuję za wizytę Sisy, Kazimierzu, Marysiu :)
Widzisz Marysiu, niektórzy zapominają o oddaniu głosu
;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Aż przyszłam sprawdzić, ale widzę, że punkt oddałam.
Czasem człowiek trochę roztrzepany bywa ale nie tym
razem ;)
jakoś się przyzwyczaiłam do nich,
ale nie mogę doczekać się czasu,
kiedy znów zaczniemy normalnie żyć,
pozdrawiam serdecznie:)
:-)))))))))
Ironia - na medal!
Zachwyciła mnie szykowna posiadaczka tak ogromnego
nosa, że nie mieścił się pod maską w kropki o barwie
kiecki :-))
Pozdrawiam, Małgosiu :)
A co myślisz o zmianie /wielość/ na śmieszny /rozhuśt/
lub poważny /wybór/ - żeby pasował do /przytłoczył/?
oooo- a kto nie dał punktu? sisy czy Kasimierz S.?
Czyżby niepodobanie czy zwyczajne ludzkie
rozstrzepanie?
A my Bejowianie piszemy o maskach antologię, nie wiem
czy wieść ta do Ciebie otarła. Bo często się zdarza,
że po fakcie często mają pretensje - a czemu nie
powiadomiłaś? - piszą.
Ale ja nie mam sekretareczki co by mi nosiła teczki i
pisała do każdego zaproszenia. Daję tylko
notkę-ogłoszenie.
Świetna ironia i puenta, pozdrawiam ciepło, miłego
dnia.
W sklepach zawsze się duszę, dobrze chociaż, że na
powietrzu nie trzeba nosić masek...
Pozdrawiam serdecznie :)