Stymulator
/kopiuję pliki, spalają się jak śmieci/
same pytajniki tworzą bukiet
niezapominajek,
wkładam je do butonierki, wydobywa się z
niej odór zatykam usta nie chcąc się
udusić,
a może raczej, by nie walnąć słowami o
ścianę
nie wiem. zwijam swoją nagość,
porozrzucanymi ubraniami ciskam w obraz,
w którym jest mnie mało, za mało aby
zwinąć
w dorodny kłębek; i to jest smutne
bo ciągle myślę o opuszczonym
miejscu, tam nie było miłości,
tylko piosenki. zżarły całą dobroć
tego świata
Komentarze (20)
Pozdrawiam i dziękuję:)
Jasne krzemuś :)
Podoba mi się, choć nie powiem abym zrozumiała
przekaz. Zastanawiam się czy nie lepiej od
"zatykam usta chcąc się nie udusić," brzmiałoby "
zatykam usta nie chcąc się udusić,"?
Miłego wieczoru:)
Ja też mam chęć to zrobić ale mamy rozum sprawny
jeszcze :) Wzajemnie
Ewciu nieraz cały świat mam chęć podpalić i śmiać się
ze swojego dzieła. Często zastanawiam się kto tutaj
jest mądry? Instynkt czy rozum.
Kłaniam się, wszystkiego dobrego w dniach refleksji.