sukienka
ta zielona sukienka
była jakaś za krótka
nieposłuszne kosmyki
opadały na czoło
i wystarczył twój uśmiech
jak wiosenna jaskółka
zapomniałam o wstydzie
było dziwnie wesoło
oczy bały się spojrzeń
zaplątały się w słowach
ręce drżały niepewne
wiosna słodko pachniała
serce biło od nowa
zapomnianą melodię
i wystarczył twój uśmiech
jak konwalia majowa
która pachnie najmocniej
w południe...
autor
enigmayic
Dodano: 2009-01-01 15:41:28
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Nie wiedziałem, ale maj się zbliża, to sprawdzę ten
zapach :)
ciekawy romantyczny wiersz....
ładny,ciepły wiersz.pozdrawiam
Wiersz,który daje ukojenie-pięknie.
oby zapach knowali trwał wiecznie,wiele tajemniczości
w wierszu. Pozdrawiam
fajny klimat , dobry wiersz :) i ps. dobrze że nie
jestes naiwna - dobry trop ;)
Urokliwa impresja o budzącym się uczuciu Wiersz bardzo
ładny w nastroju ciepła emocjonalny z subtelnym
erotyzmem