Suma jego odczuć
szarość dnia,
gorzkiej pigułki łyk
wspomnień czar naszej bliskości
uwiązły w gardle krzyk
daje siłę by w samotności
na nowo życie poskładać
chwilami smutku i zadumy
los swój przekładać
wierząc w dobro że kiedyś
radość się wreszcie pokaże
ufając w intencje ludzi
busola uczuć drogę wskaże
pomysłów na dalszą ziemską wędrówkę
jaką jest nasze życie
omijając cynizm ludzkich działań
szukam wciąż skrycie
zbyt wiele w nas jest wiary
i dążeń do romantyczności
rozbity kryształ
obróconej w pył smutnej rzeczywistości
wartości osiągają
przez materializm i swoje płytkie dno
kto zaprzeczy oprócz poetów
temu działaniu
powiedz kto ??
któż odda całego siebie
w życie swą radością miłości wiarą
wiedząc że oddanie jest napełnianiem
przez dwoje smutku czarą
wznoszącym się konfliktami
bez możliwości porozumienia
szans kompromisu
takim bilansem ma być
piękno uczuć uniesienia ??
Komentarze (5)
/kto zaprzeczy oprócz poetów
temu działaniu
powiedz kto ??/ Skoro wierzysz we wrażliwość Poetów...
tzn oby peel się nie rozczarował - Wiersz faktycznie
smutny i pomimo nierytmiczności zapada w pamięć
Śliczny, uczuciem pisany, chociaż bardzo smutny
wiersz. Kazdy potrzebuje miłości - tylko tyle, a to aż
tyle. Bez niej wszystko to nic.
Oj jak dzisiaj u Ciebie smutno :(
Wiersz smutny, pięknie napisany, miłość lubi
zaskakiwać, dlatego trochę w nim pesymizmu...nie
poddawaj się uwierz.
Tym razem smutny .... warto przemysleć wszystko