Supełki życia
To los mego życia
sam nie wiem już który,
związał je węzłami
tak z dołu do góry.
Ciasno pozaplatał
życia tajemnice,
między złem a dobrym
skrywając różnice.
Gdybm je rozwiązał
nie pisałbym wierszy,
grosza miałbym dosyć
i był zawsze pierwszy.
życia bym eliksir
odkryć mógł wiecznego,
zostać pięknym, młodym
i korzystć z niego.
Pisałbym najładniej
nie prosząc o piórka,
poetę zgrywając
patrzyłbym zza biurka.
żadnego bym nie miał
przyjaciół, dziewczyny,
sam bym w domu siedział
chwaląc swoje czyny.
Więc niech już zostanie
życie z supełkami,
wolę zostać z Anią
i z życia WADAMI.
GC
Komentarze (20)
piękny to wiersz , lekko się czyta, no i te supełki ,
mądrości Ci nie zawiązały .skromność Twojej osoby jest
wyczuwalna w wierszu.
Życie takie idealne bylo by nudne.A tak masz Anie Ona
Cię kocha zaakceptowała a Twoje wady w szufladę
schowała.:):):)
Super wiersz. Wiesz ten co ma wszystko tak naprawdę
nigdy nie będzie szczęśliwy, a my zwykli szarzy ludzie
możemy chociaż pomarzyc o tym wszystkim lub dążyc do
czegoś by się spełniło. Pozdrawiam
i masz rację...życie swoje wady ma...ale jakie
monotonne by było...bez tych supełków...
Dokładnie tak jak w życiu,supełki muszą trzymać
samodyscyplinę,a Elixiru będzie pod dostatkiem.Rady
jednak na czasie i niektóre leża mi bardzo,ale dla
czego się stale coś zapomina?