Suplikacja czarnobylska
Suplikacja czarnobylska
Od promieni
od bólu
od męki
od łez
od powietrza co pachnie
skutkami wybuchu
dygnitarzy siedzących w niewiedzy
bezruchu
ich bezradnych rozkazów
Panie
wybaw nas
od chorób
nowotworów
straszliwego roetntgenów terroru
od płaczu
narzekania
od trzciny załamania
Panie
ocal nas
od przedwczesnych śmierci
od pogrzebów małych dzieci
od zabójczego pyłu
i od powtórki
TEGO
w CZARNOBYLU
Panie
zbaw nas
My - skażeni i chorzy
żywi i umarli
błagamy
Panie
wysłuchaj nas
Amen
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.