Support
Nie mam już nic do powiedzenia
Mam dosyć słów i quasi-prawd
Niczego bardziej nie pragnę
Jak wyrzygać to wszystko co we mnie
Moje życie to tylko support
Raz powiedziałem i nie powtórzę
Wyciągam środkowy palec do tego co
wczoraj
Chowam twarz w dłoniach - płaczę
Zachłysnę się łzami - utonę
Moje życie to tylko support
Nie czuję już uderzeń serca
Uderz mnie z całych swoich sił
Widzę światło jest tak przyjemnie i miło
Nie ma prawd, nie ma kłamstw
Wchodzę na scenę pełną światła
Komentarze (1)
Oby taki nastrój minął autorowi i zaświeciło słoneczko
na niebie jego życia, a wtedy inne wiersz napisać
zapragnie. Oby!+