Surrexit!
...pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno... J 20,1
niosąc pierwszy promień słońca
powracasz
po Ciało
brutalnie Ci odebrane
powstajesz
łamiąc nieodwracalny porządek
odwiecznie ustanowiony na wieki
ubierając się na powrót w Ciało
zrzucasz całun śmiertelnych ran
tylko kilka zostawiasz na pamiątkę
układając z nich godło boskości
wychodzisz
kamień ucieka przerażony
przed Twoim obliczem
w mrocznym ogrodzie ludzkich serc
szukasz jasnych zakątków wiary
pachnących miłością
wnosisz powiew niezłomnej nadziei
- Rabbuni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.