Świadkami są kaczeńce
Dla Ciebie
Nad kanałem nad rzeczką,
Biegnie mała dróżka.
Pod prąd leniwej wody,
Płynie maleńka kaczuszka.
To tu siedzą zakochani,
Nad kanału brzegiem
Rozmarzeni, zasłuchani,
Zapatrzeni tylko w siebie.
Ich oczy płoną,
Lica zlane rumieńcem.
Tu budzi się wielka miłość,
Świadkami są kaczeńce.
Ona często mówiła
„Góra z górą się nie
zejdzie”
Nie wiedziała jednak,
W jak wielkim była błędzie.
A, on czekał spokojnie, cierpliwie.
Bo w jego żyłach,
Obok gorącej krwi,
Ta cierpliwość płynie.
Nadal to wszystko istnieje.
Woda, most i kaczeńce.
I oni tam spacerują,
Trzymając się za ręce.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.