Świadomość
Wydajesz mi się smutny.
Nie uśmiechasz się kiedy bym chciała.
Pragniesz smakować niewiadomego.
Choć na chwilę być gdzie indziej.
Choć przez moment smakować nieskazitelnej
radości.
Wydajesz mi się bardziej smutny niż
jutro.
Choć jutro nie nadejdzie bo.
Jutra nie ma! to.
I tak jesteś smutny bardziej niż
wczoraj.
W Twoim spojrzeniu znajduję pustkę.
Mimo, że kiedyś żyłeś, to dziś jesteś tylko
liściem w jesienny dzień.
Jesień nadchodzi!
Już teraz czuję jej smak.
Jej wiatr niszczy mój park.
Nikt nie posadzi w nim nowych drzew.
Nikt nie przespaceruje się po cichych
drogach.
Nikt nie pokocha!
Tępisz mym zwątpieniem.
Nie patrzysz na mnie bo.
Wydajesz mi się smutny.
Czemu po Twym policzku nie płyną statki
wypełnione goryczą dnia dzisiejszego?
Tępisz i szydzisz a kim Ty jesteś?
Zostawiłeś gdy pragnęłam byś był.
Nie otarłeś policzka.
Odwróciłeś się i poszedłeś w dal, tam gdzie
myśl nie ma bytu.
Wydajesz mi się smutny.
Dziś już wiem dlaczego.
Bo ja jestem smutna.
Komentarze (1)
dużo smutku i pytań na które czsami nie ma
odpowiedzi..więcej wiary./ładny +/