Świat
Zawsze tęsknie po nocach,
śni mi się on.
Chodzę po kocach,
to jest on.
Gdy siedze na ławce,
czuje jego wzrok.
Gdy huśtam się na huśtawce,
idzie w mój krok.
Dlaczego zawsze jest mi tak smutno.
Przecież tyle mam?
Dlaczego zawsze gdy chodzę jest tak
duszno.
Na gitarze czasem gram.
Po co w ogóle są ludzie?
Tylko wszystko niszczą,
Zamiast siedzieć w budzie.
Ciągle coś niszczą.
Po co jesteśmy my,
ja i ty?
Dlaczego cały świat nie widzi nas?
Przecież właśnie na to jest czas!
Powiedz mi kochany, kochany,
dlaczego ten świat tak rzucany...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.