Światło
Idę w tunelu
Długim ciemnym
Przed sobą widzę ludzi wielu
I wszyscy idą krokiem pewnym
Na ścianach tunelu
Obrazy z życia mojego
Z zaciekawieniem przyglądam się temu
I choć zaszłam już tak daleko
Końca nie widać
Życie przewija mi się przed oczyma
Jeszcze nic z tego nie rozumiem
Niepewność mnie dalej trzyma
Już wykończona
Przeszłam tyle
I idąc jeszcze w głąb tunelu
Widzę: światełko
Światło nadziei
Dochodzę do bramy
Wielkiej, niebieskiej
Przekraczam próg Nieba
Już nic mi więcej nie potrzeba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.