Światło gwiazd
Z szumem nagich drzew
wybaczam
z niebem pełnym gwiazd
wybaczam
w oczach dobra blask
już nie pierwszy raz
patrzysz na mnie tak
z ciepłem letnich dni
wybaczam
z deszczem słodkich chwil
wybaczam
pod powieką łza
już nie pierwszy raz
czuję końca czas
taka jestem ja
taką dobrze znasz
więc nie dziwi łza
oczu modry blask
więc nie dziwi nic
i nie dziwią sny
serca pełne szans
zamienione w pył
za oknami szron
gniewnie lata ptak
wśród zimowych dni
już nie pierwszy raz
wybaczam.
Komentarze (14)
Witaj - ale za duzo nie wybaczaj bo Twoje niebieskie
oczy straca naprawde ten ladny blask, kazda milosc ma
swoje prawa, a wiersz czyta sie bardzo plynnie.
Pozdrawiam
Do puki trwa miłość, to wybaczamy. Tak trzymaj, tak
długo jak się da. Cieplutko pozdrawiam
Co tu jest do wybaczenia,to miłość wielka:)Piękny
wiersz+++
Bardzo ładny, śpiewnie się czyta.
Pozdrawiam:)
aż westchnęłam... fantastyczny wiersz i dodatkowo
idealny tekst piosenki, brawo :-)
Pod dobrotliwą gwiazdą peel urodzony, wszystkim
wybacza - a to nie każdy potrafi.
Nietuzinkowo wiem to na pewno, lecz u mnie z wolnymi
to cienko, cienko.:)+
witaj,dziś nie łatwo o człowieka,który umie
wybaczać,ukłony
Zgadzam się,że może to być piosenka:)Pozdrawiam
Ten wiersz, sam sie spiewa.
wybaczać to sztuka - nie każdy to potrafi
Rozumie, kto wybaczać umie! Pozdrawiam!
Brzmi jak piosenka, ładnie. Pozdrawiam.
Miłość potrafi wybaczyć wszystko. Czasami trudno
zrozumieć dlaczego tak jest, chyba dlatego bo jest
doskonała. Bardzo ciekawie napisałaś o tym wybaczaniu.
Pozdrawiam :)