2 Światy
„ 2 Światy „
Idę, tam gdzie poszli tamci
Patrzę, uśmiecham się
Tak jak oni
Lecz widzę płacz, dostrzegam cierpienie
Smutek
Co spływa po licach
Deszcz Melancholii
Jeden ponad drugim
A mimo to
Wciąż się uśmiecham
Choć, w sercu tylko melancholia
Trzecia ponad czwartą
Wszystko jakby na przekór
Uśmiech – płacz
Jak stonowanie kolorów
I powstał obraz
Raczej mało twórczy
I powstał obraz
Lęku i przygnębienia
W białej oprawie
Która łagodzi obyczaje ?
Oprawa będąca nakryciem
Sprzedawaniem smutku pod przykryciem
szczęścia.
........Pod przykryciem szczęścia.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.