świątynia nieBoga
na krawędzi świata
widzę przejrzysty widnokrąg
zbuntowanych aniołów
pośród fal
wiatr wznosi świątynię
pełną wiary
w nieistnienie Boga
ołtarze z trumien przemówiły obłędem
z piętnem diabła
wciskam broń w rękę kochanka
i przykładam do skroni
z pyłu zrodzony
pyłem się stanie
autor
Assassin Fox
Dodano: 2018-10-10 12:21:49
Ten wiersz przeczytano 877 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
"W pocie czoła będziesz się mozolił,
aby zdobyć pożywienie,
póki nie wrócisz do ziemi,
z której zostałeś wzięty.
Z prochu bowiem jesteś
i w proch się przemienisz." /Rdz.3 - 19/
Pięknie pozdrawiam.
nawet broni nie trzeba byśmy zamienili się w pył...