Swoje plany
Mogę być srogo ukarany,
nikt mi śmiałości nie wybaczy.
Ale mam przecież swoje plany,
a każdy plan, tak wiele, znaczy.
Szczegółów nie ujawnię teraz,
zostaną tylko w mojej głowie.
Mnie niepotrzebna jest afera,
porządny, ze mnie ponoć, człowiek.
Efekt jedynie tu się liczy,
oraz końcowe odliczanie.
Rachunek za głupotę krzyczy,
napiwku dureń nie dostanie.
Ja nie przykładam swojej ręki,
tylko pięść komuś pokazałem.
Za moją krzywdę, moje lęki,
nawet za moje życie całe.
Skoro pogardę zesłał w darze,
okrutną karę wnet dostanie.
Nie potrzebuję takich marzeń,
jestem człowiekiem, a nie draniem…
1/05/2320r
Komentarze (1)
fakt, trzeba się cenić. I mieć własne plany.