Swojskość ulotna
na ludowo - wspomnienia
Nima jak swoisty tryb zycia,
postępujes prosto zwycajnie.
By było co zjeść i ksynę popicia,
kłopotów mnij i resta jest fajna.
Egzystujes w nosie mas perspektywy,
zimą odpocywas potem cięzko pracujes.
Świat podziwias i jesteś scęśliwy,
kochas przyrodę zonke pieścis i całujes.
Wieś polska to ślicna uroco kraina,
trawka kwiatuski na zielonyj łące.
Chlebem psenicnym wykarmiona rodzina,
lec gdziś uleciały te casy pachnące!
Komentarze (21)
dawnych wspomnień czar Pozdrawiam Tereniu:)dziękuję za
komentarz u mnie
ciekawie i ładnie piszesz o takim prawdziwym życiu na
wsi ...ale wątpię czy jeszcze dziś tak jest na
wioskach :-)
pozdrawiam serdecznie dziękując za miłą wizytę u
mnie:-)
ohhh tak :) życie byłoby by dużo łatwiejsze... :)
pozdrawiam
ja chleba pszenicznego nie jem chodź lubię:)
pozdrawiam
Z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam
Kiedyś w prostocie, jawił się wsi urok,
dziś nowocześnie, a jakoś ponuro!
Pozdrawiam!