Sylwester
już za trzy dni ...
Na początek przyjechało pogotowie
ratunkowe
teściowa dostała korkiem od szampana w
głowę
teścia chyba dopadło zapalenia wyrostka
babuni w przełyku utknęła wołowa kostka
a dziadunio struł się skisłym starym
żurem
w dodatku popił go wodą ze zgniłym
ogórem
wnuczków też na razie nikt już nie
zabawia
pod choinką sami grają w puszczanie
pawia
bo najadły się samej czekolady i
cukierków
a nikt im nie odwinął sreberka i
papierków
mamusia ma w gipsie przecież obie ręce
bo wywaliła się na posadzkę w łazience
tatuś zaabsorbowany smartfonem
pomylił wyjścia i wypadł balkonem
na wujka co na ciocię wczoraj się
obraził
upadła choinka i prąd z lampek go
poraził
ciocia tylko rzekła nie będziesz
bałamucił…
i straciła przytomność i nikt jej nie
cucił
szwagier się pokaleczył bo szwagierka
stłukła wszystkie w domu lustra i
lusterka
wypaliła w stresie całą paczkę
papierosów
pomyliła Domestos z szamponem do włosów
stryjenka przez omyłkę w twarz dostała od
stryja
bo chciał w kuchni zabić karpia przy użyciu
kija
w końcu kiedy miał rybę w durszlaku
zabrakło wody też w zlewozmywaku
z kranu poleciała jakaś brunatna breja
na krześle usiadł brudny stryj jak fleja
a kuzyn sączył jakąś ciecz podobną do
soku
kiedy wzajem pożyczyli sobie Do Siego
Roku
i pogotowie udzieliło im pierwszej
pomocy
potem usiedli wszyscy przy stole o
pólnocy
jedna słaba żarówka rozjaśniła mrok
taki Sylwester to się zdarza raz na rok
KOCHANE POETKI I KOCHANI POECI Z BEJA NIECH WAS NIGDY NIE OPUSZCZA NADZIEJA NA TO ŻE LEPSZY CZAS TERAZ NASTAJE BO ZAWSZE NOWY ROK COŚ TAM NAM DAJE...
Komentarze (24)
To się nazywa katastroficzna rodzina. Katastrofa za
katastrofą. :))
Jeszcze adres poproszę, który należy omijać szerokim
łukiem ;)
Jak dobrze że że ja w tym roku będę sama, unikne może
takich przygód :)
Fajny wiersz Maciejku i dziękuję za życzenia :*)
Korkiem też kiedyś dostałem,
przez miesiąc z pyszna się miałem.
Pozdrawiam Maćku głowa do góry.
super ...ale się uśmiałam taki Sylwester nie często
sie zdarza:-)
pozdrawiam serdecznie dziękując za porcję humoru:-)
W noc sylwestrowa wszystko zdarzyć się może, choćby
jak w Twym wiersze byle nie gorzej...
Dużo ekspresji:)Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok:)
Dobrze przeczytać z uśmiechem,to jak małe ostrzeżenie
co może się zdarzyć za kilkanascie godzi.. Życzę
wspaniałego sylwestra w radosnym nastroju..Pozdrawiam
roześmiana..
Działo się ;-)
Pozdrawiam :)
Tak to czasami, zwłaszcza w Sylwestra bywa,
gdy rodzina w swoim gronie fajnego poetę ukrywa.
Oni rozrabiają, on wszystko opisuje,
aż w końcu w pięknym wierszu nam
przekazuje.
Ja w imieniu czytelników bardzo mu dziękuję...
Fajna ironiczna farsa. Szczęśliwego Nowego Roku.
Pomyślności.
Dożo, dużo szczęścia i radości...
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))