Sylwester z Marzeń
Rodzinna domówka - od początku "w tle"
leci Zakopane. Mężczyźni nie odstępują
'dam kameliowych, tańczymy w takt
despasito.
Zanęcam suknią kuszę intryguję,
w głębokim dekolcie dwie piersi pod
sercem,
zezowate lustro odbija podwójnie
krągłości,
poboczne słońca i tęcze. Intymnik! - kto z
kim?
w pełnej harmonii oceanu szczęścia.
Wyciągam
ręce niczym drzewo i poruszam się a’la
Tofik,
szpieg z krainy deszczowców. W
kalejdoskopie
odbite lampki szampana wabią wzrok.
Spijam
bąbelki popijając różaną herbatą. Karramba
-
noworocznym pociągiem wjeżdżam pod
kołdrę
w butach partnera.Szlafrok pęka ze
śmiechu.
J.G.
Komentarze (16)
Witaj,
to był bal...
A teraz niech życie będzie jak ten bal...
Pozdrawiam noworocznie i radośnie.