Symptomy
Już szeleszczą pierwsze liście pod
stopami
szare niebo przecieka jak sito
optymizmem są ubrani grzybiarze
pozostali ubrani raczej licho
w melancholię nostalgię lub zadumę
Zbieram liście z drzew strącone w
bukiety
Wiesz te żółte i czerwone są ładniejsze
młode były monotonne niestety
Teraz barwne różnorodne i szeleszczą
kolorami na drzewach się mienią
razem z wiatrem tańczą w górze i
szepczą
że za chwilę świat cały przemienią
To brak słońca i chłód sprawia że
nostalgia
lecz gdy słońce rozproszy chmury
gdyby słońce…
rozumiesz
słońce
świat przestanie być taki ponury
Słońce wyjrzy kiedy przyjdzie pora
teraz plucha i mży i deszczy
ktoś już kichać i smarkać zaczyna
i to serce bez sensu znów tęskni
Komentarze (18)
Udany wiersz pozdrawiam
Swietna i prawdziwa poeezja, Ojesieni napisano mnostwo
dobrych i przeciętnych wierszy. -Dugą zwlaszacza
zwrotkę tego wiersza uważam zarewelacyjną i
rewolucyjną... - jak dla mnie.
Pozdrawiam Cię Dano - jak jesienny liśc:)
O tak jesień w słońcu jest cudna! Piękny wiersz :)
Pozdrawiam
☀