Syreni śpiew
Jeśli jest ktoś,
kto wyrówna z tobą krok,
to prawdziwe szczęście.
Plecak i porozumienie dusz.
Niczego więcej nie trzeba.
Ciepło rąk i spojrzenie
w tę samą stronę.
Na gwiazdy spadające,
na łąki rozmajone,
roztańczone z wiatrem trawy.
Pod gołym niebem
można spać
z westchnieniem całego świata.
Byle dalej od miast
i ciekawskich spojrzeń.
Jeśli jest ktoś,
kto potrafi wysłuchać,
to prawdziwe szczęście,
gdy pospieszy na otarcie łez,
gdy to samo cieszy
i ponad wszystko
wasze - jest pierwsze.
W rozproszeniu po świecie
szukamy panaceum na ból,
na egzystencję,
aż któregoś razu
ze wzruszenia
przystajemy w blasku oczu.
I to jest największe szczęście.
W porozumieniu dusz
rozkwita wieczność.
Pieśniarz o niej śpiewa,
o tym zawodzi syreni śpiew,
taka miłość jest wieczna.
Taka miłość wszystko przetrwa.
Komentarze (31)
Jest! ;) i właśnie z plecakiem pieknie jest wędrować
we dwoje w swiat- patrząc w tym samym kierunku. Twoje
wiersze sa pełne słońca,mądrych mysli i zastanowienia
wewnetrznego.
Nic więcej nie trzeba jeśli jest porozumienie dusz,to
reszta też jest wielkim zgraniem...trafna
refleksja...pozdrawiam serdecznie.
Mądrze Marce, poetycko, dobitnie..."W porozumieniu
dusz - rozkwita wieczność" - ech...rozmarzyłam się :)
Pozdrawiam :)
Niestety problem to pierwsze słowo Twojego wiersza -
"Jeśli".
Podoba się, choć już chyba mnie nie dotyczy...
iść razem jednym wyrównanym krokiem z kimś bliskim to
rzeczywiście szczęście.
Witaj.
’Wspólny miarowy krok’ —, jakie to jest ważne w naszym
życiu.
Piękny wiersz i jego przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Wielkie to szczęście mieć przy sobie osobę rozumiejąca
bez słów. Miłego popołudnia i wieczoru:)
Napisałaś o moich marzeniach, głupiego, starego,
łysego „marcepana”. Zrobiłaś to pięknie, masz we mnie
stałego czytelnika. :)
Ludzie marzą o pieniądzach, pozycji, sławie i innych
duperelach, a szczęście daje miarowy krok dwojga
serc...
" w tę samą"- byczek się wkradł. Płynie twój wiersz
jak spokojna rzeka, leciutko, delikatnie. U mnie z
tęsknotą. Pozdrawiam@
Dlatego szukamy drugiej połowy duszy, bo tylko taka
gwarantuje wieczną miłość... Pozdrawiam Cię serdecznie
Marcepani :)
Czyta się niezwykle przyjemnie. - To jest szczęscie:)
Pozdrawiam Marce:)
Tak porozumienie dusz jest istotne,
z pewnością może się przytrafić
u osób piszących, ja mam słabość do artystycznych
dusz, nie tylko poetów, ale i np. muzyków czy malarzy,
chociaż do poetów też, tych z krwi i kości, którzy
pięknie piszą i potrafią słowem zauroczyć, na tym
portalu też są takie osoby, są panowie świetnie
piszący :)
Bez takiego porozumienia, msz nie ma sensu być razem,
nadawanie na tych samych falach jest ważne,
swoją drogą o syrenim śpiewie pisałam w wierszu pt
Woda, często widzę, że na beju są poruszane pewne
frazy, albo tytuły które są u mnie, ale to z pewnością
czysty zbieg okoliczności...
Dobrego wieczoru życzę, Marcepanko:)
Hmm... prawda. :)
Napisałabym "otarcie łez" /obetrzeć można kostkę/
Pozdrawiam :)
Ludzie szukają szczęścia często bardzo daleko, a nie
zauważają tego, co jest na wyciągnięcie ręki. Ładnie o
prawdziwej miłości.
Pozdrawiam :)
Bliska osoba obok to największe szczęście.
Piękny.
Pozdrawiam serdecznie :)