(Sz-minka)
wierszyki pisane na gorąco - dedykowane
Twoje
usta już były bez szminki
– To nie znak był,
tylko znak czasu.
Wybacz...
- że wszedłem w uczynki
(i w myśli)
- tak prosto – z lasu…
Wybacz,
że wciąż... - Ciebie lubię
za uśmiech
(na oślep i zgubę).
8.04.1991
***
Twój uśmiech – jest dobrym uczynkiem
- i - ON - będzie Ci policzony…
Choć na usta – nakładasz szminkę...
- jesteś jedna – jedyna
w milionie
(która mnie woła
- i mami)
- twarzą... - Anioła
(?)
(- reklamy...)
8.04.1991
Komentarze (34)
Steffi - moglaby - ona - być corką zła. Była doskonale
do wszystkiego urodzona. A jednak - przemawiala, jak
najdoskonalsze dzielo Pan Boga. -Najpierw - byla zbyt
młoda, później - ja zbyt uwiklany. Musieliśmy się
rozstać. - I błąd.
Ładny wiersz, pozdrawiam
...reklama, jakże udana córka zła
pozdrawiam:))
Dobre uczynki zawsze się liczą.Ładny refleksyjny
wiersz.
Pozdrawiam