Szalona miłość
Przyszłaś punktualnie do mnie na
spotkanie,
pogoda na spacer jakoś nie nastraja.
Lepiej przy kominku posłuchać serc
grania,
gdy są blisko siebie sens życiu nadają.
Wtulona w ramionach, oczy tęczą płoną,
dłoń moja na twojej mocno się zaciska.
W gorących skroniach tysiąc dźwięków
dzwoni,
w tym momencie stajesz się dla mnie
najbliższa.
Siedzimy milcząco patrząc sobie w oczy,
pijani ze szczęścia nie trzeba szampana.
Nie można zapomnieć przeuroczej nocy.
Co z nami wyprawia miłość zwariowana.
Komentarze (18)
Ładny wiersz- podoba mi się. Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam :)
...miłość zwariowana...ale mam wszystkim tak
oczekiwana..podoba się styl w jakim został napisany
wiersz...
Wiersz zawiera wszystko czego pragnie serce..
Piękne przedstawienie dojrzałej miłości, która nie
tylko staje się, ale jest prawdziwym spotkaniem...
Oj, pięknie, aż mi się coś przypomniało, powróciły
moje piękne wspomnienia. Pozdrawiam
Piękny wiersz. Miłość potrafi zawrócić w głowie.
Ach ta miłość szalona:))
Bardzo piękny! jak zwykle!
Pozdrawiam:)
takie zawirowania
bez szmpana i wina
to jest miłości przyczyna :-)
super wiersz - pozdrawiam:-)
ta miłość wystarczy dłoń przy dłoni przytulenie dotyk
i już zawirowanie nastaje:)
Co ta miłość wyprawia z człowiekiem...Ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Dłoń dłonią otulona,
kciuk do kciuka się tuli,
to tylko dwie dłonie,
a ile w nich miłości...
dłonią wyrazisz wszystko...
radości i złości
Pozdrawiam serdecznie
Miłość i jej szaleństwo,piękny wiersz:))Podrawiam
Żar kominka, dłoń się zaciska, żar więc
podwójny.Dzwony szczęścia, szampan. I czego tu więcej
potrzeba...
Jurek
Przed szampanem dałbym kropkę. Podobasię. Miłego...