Szansa
wołała o pomoc by odnaleźć drogę
w ciemnym zaułku łzą znaczyła ślad
to moja samotność z deszczem się snuła
otaczał ją smutku cień szarą mgłą
lecz coś się zmieniło i przestało padać
jasny drogowskaz znów wyjrzał zza chmur
obrałam kierunek choć stąpam ostrożnie
bojąc się zgubić kolejny już raz
autor
Inna
Dodano: 2013-05-31 18:17:44
Ten wiersz przeczytano 2508 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Z życia wzięte. Ten, kto ma siłę, by iść sam, będzie
sam. Niestety. Mimo wszystko lepiej iść z kimś.
Nieźle, kto się sparzył na ciepłym... :)
Dzielni są samotni i tego im inni zazdroszczą. Ważne
jest aby znaleźć swój drogowskaz jak Ty w swoim
wierszu. Pozdrawiam
Ladnie, melancholijnie.
Pozdrawiam:)