Szansę Ci dam.
To już drugi wiersz z tą samą dedykacją: Krzysiowi...
Chcę byś tu został,
pocałował mnie znów.
Chcę byś pozostał,
nie opuszczał mych snów.
Nie bój się,
nie każę Ci odejść.
Dostrzegłam Cię,
nie lękaj się podejść.
Całuj mnie znów,
dotykaj i pieść
i niechaj z wiatrem niesie się
radosna wieść.
Mów do mnie,
mów do mnie więcej.
Przejdź ze mną miastem
chwytając za rękę.
Ciepłymi ramionami
znów mnie otulaj.
Zostań na zawsze,
dotykaj, przytulaj...
Szansę Ci dam,
nie zmarnuj jej.
Dość wiary mam.
Być z Tobą chcę.
tak, masz rację. "on nie potrafi dostrzec skarbu jaki ma w zasięgu ręki...". dlatego, choć kocham jego, będę przy Tobie... ;* /.daj mi chwilkę. niech się pozbieram. po prostu potrzebuję czasu./
Komentarze (1)
Niby banalne, ale niezwykle ciepłe, odważne wyznanie i
dojrzałe podejście do sprawy...