Szara pustka
Moje oczy są szare ,a serce ma wiele
ran.
Czy do końca mojego życia utrzymywać będzie
się ten stan ?
Stan pustki, odrzucenia, niespełnionych
marzeń, cielesnego pragnienia.
Moje życie jest jak monotonny wiersz, w
którym nic się nie zmienia.
Kiedyś było takie barwne, pełne ciepła i
czułości.
Ale zły los mnie ukarał, rzucił w ramiona
samotności.
Która w kokon owinęła i miłości nie
dopuszcza.
Tysiąc igieł w serce wbija. Krew powoli mi
upuszcza.
Pośród myśli wspominam ciepły obraz
przeszłości.
Którym karmię swe sny i nadzieje o
prawdziwej miłości.
Komentarze (36)
bardzo mnie si podobi, co awtor taki samokryticzni
wobec własnyj wytwórczości, i na wstępi zaznacza
dobitni czytelnikowi czego należy si spodziewać -
"Szara pustka" - i chwatit. taj to wszystko dobre co
da si powiedzieć, reszty dopowiedział
Pohybel,konststuji ze smutkiem.
Dobranoc Panowie. Słodkich snów:-) :-)
Chciałem tylko napisać Pohybel że się powtarzasz :) i
fajnie że cie mój komentarz dotknął :)
Autor skromnie zaznacza,że ma dar pisania wierszy.
Otóż spróbuję ten dar ocenić na przykładzie tego
wierszydła starając si,ę aby krytyka moja czczą nie
była.Rymy (częstochowskie czyli gramatyczne):
ran-stan, czułości samotności,dopuszcza-upuszcza
(wyjątkowo wyszukany rym), przeszłości-miłości.
Przy czym rymy owe dowolnie przeskakują od męskich do
żeńskich.
A rytm kompletnie rozleciany.
Moja rada: przed wklejeniem swojego utworku warto go
kilkakrotnie przeczytać na głos - powinny wyjść
przynajmniej niektóre braki.
Dziękuje Olu za to, że podzieliłaś się ze mną swoimi
doświadczeniami. Ja także się staram myśleć
optymistycznie chodź niewątpliwie mam dar pisania
smutnych wierszy... Może kiedyś uda mi się to zmienić,
albo ktoś mi w tym pomoże :) czas pokaże :) Dobranoc.
Moje też szare i jest bardzo dużo ran, za dużo. Ale
cały czas żyję nadzieją. Na wszystko patrzę
optymistycznie. Tylko po to, żeby sobie ułatwić życie
pozostawiając problemy za sobą. Dobranoc