Szare szemrzące tęsknoty
różowią się przestrzenie
przekreślone zgrabnym ruchem
turkusowego palca światło
żyjące w oranżach okala
zawstydzony niezdarnością błękit
stojąc w chaosie chyba sama
trzęsącymi się rękoma odgarniam
powietrze jeszcze zostało trochę miejsca
różowią się przestrzenie
roztarte nonszalanckim pełnym
pożałowania gestem światło
z wypiekami na twarzy wycina z pejzażu
szare szemrzące tęsknoty
autor
Kinga Jałocha
Dodano: 2014-11-03 21:27:46
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Barwna tęsknota.Pozdrawiam:)
Oryginalny,kolorowy zapis tęsknot.
Pozdrawiam.
Ciekawie opisałaś te tęsknoty...
Są takie chwile, kiedy jedno jesteśmy ze "światem"...
Fajny:)
bardzo ładny refleksyjny wiersz pozdrawiam witaj na
Beju
Udany ladny refleksyjny wiersz pozdrawiam