Szarzy ludzie
Szarym żeglarzom wód
strumieni wylewanych
poza koryta możliwości
pozakręcało się w głowach
Czerwienią błyskające lampki
nieważne gdy nurt rwący
kolejny puchar nadziei
odgrywa dożylną pieśń
Szaleństwo gdy brak kotwicy
szydercze moce mamią
jak świetliki przed oczyma
znów ból głowy mnie obudził
autor
Slooniu
Dodano: 2011-02-27 00:00:56
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
witaj, pod "żaglami" brać trzeba siły na zamiary.
żeglować przez życie jest sztuką.
kotwica zawsze potrzebna pod ręką.
czasem koniecznym jest zatrzymać się na chwilę. ładny,
życiowy wiersz, pozdrawiam.
czasem ludziom może się pomieszać w głowach ...jak
mają problemy swoje ...pozdrawiam ciepło