szczęki
między pierwszą
a drugą sceną filmu
zjadł mnie rekin
teraz jestem trawiony
nie odnotuję tego na facebooku
nie będzie lajków
siedzę w swojej czaszce
z płetwą na grzbiecie
i tylko Bałtyk
nie pasuje do mojego wnętrza
Komentarze (21)
Bardzo wymownie o samotności...
Jesteśmy różni i nie do każdej rzeczywistości
pasujemy...
Ciekawie i nietuzinkowo.
Bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny.
Ciekawie i głęboko oddana nierzeczywistość,
pozdrawiam.
ocean myśli chyba się narodził do tej miniatury
no tak, teraz już jesteś częścią rekina.
Nie można zamknąć się w skorupie niemożności i poddać
się rekinowi samotności. Pozdrawiam serdecznie,
pomyślności:)