szczęście istnieje? akurat ...
nie wierzę w szczęście
nieważne,że inni wierzą
mnie szczęście ustawicznie omija
choć wszyscy twierdzą,że to nieprawda
że tyle jest szczęścia wokół mnie
pełno słońca
może i tak było
lecz po kilkunastu latach wiary
przyszło zwątpienie
i jej utrata
nie wierzę w szczęście
z wiary tylko zawody
wiem,że na szczęście ludzie czekają
latami
mnie już wystarczy-
jeszcze trochę zostanę
a potem pójdę nie wiem dokąd
może tam,gdzie szczęście nie jest warunkiem
istnienia
bo ja nie osiągnę gwiazd
i nie chcę już więcej cierpieć.
wiem,że powinnam wierzyć mówiliście mi to wiele razy ale ja nie potrafię już nie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.