o szczęściu...
yyy... o Kasi :*
chcesz? opowiem Ci o szczęściu,
co dopadło kiedyś mnie,
pytasz: co za szczęście?
PRZYJACIELEM zowie się.
oczu kolor ma błękitny,
uśmiech co rozbraja mnie,
i ramiona niczym skrzydła,
które tulą - kiedy źle.
siwa głowa lśni na karku,
proszę, uwierz niedowiarku.
skąd to szczęście? - pytasz skrycie
cii.. to dowiesz się,
"Ten tam z góry" maczał palce
i ot tak spotkało mnie!
każdemu życzę takiej przyjaźni..
autor
madzialenka86
Dodano: 2015-03-26 08:35:01
Ten wiersz przeczytano 1621 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Pieknie z wiarą piszesz o wspaniałej przyjaźni
Przyjaxń to jest prawdziewy skarb i ogromne szczęscie
Pozdrawiam serdecznie
Przesympatycznie o Kasi
Ładnie ujęłaś swoje szczęście:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Pięknie. Szczęście uskrzydla nas.
Nic nie starzeje się tak prędko jak szczęście-Oskar
Wilde. Pozdrawiam.
Madzialenko masz rację prawdziwego przyjaciela można
nazwać szczęściem.
podoba mi się opis przyjaciółki..
fajny, ciepły wiersz promieniuje z niego radość z
więzi jaka jest między wami..
dobrego dnia
Mieć szczęście to piękna rzecz, a być szczęśliwym - to
skarb. Pozdrawiam.
Tak, tylko zyczyc takiej przyjazni :)