Szczyt
Góra, nici zadumy
po obłokach na szczyt
ślad łzy głęboki
tam ukojenie stanie
finezją linii ust, uciszy łkanie.
Góry, impresje
prze siebie w światło
stopa ślad zostawi
na szczycie marzeń
mijając północ drzew
ku refleksjom wrażeń, kolorów słońca
gdzie kwiat, zielony krzew
ku nadziei, w wędrówce bez końca.
Komentarze (2)
Piękny krajobraz marzeń w ładnie skomponowanych
słowach. Zachwyt tak wyraźny ze szczyt widać z daleka
;) Brawo+! Pozdrawiam
Piękna poezja liryczna Podoba mi się finezja
zaznaczonych tęsknot i zachwyceń .Wzrusza