Szczyt
Zima stanęła w miejscu
tym razem śnieg
wczepił się w drzewa
szybciej zamarzamy
aż trudno uwierzyć
że samotność zaczyna się od okna
teraz już wiesz
powinna wrosnąć w nas góra
można wtedy wejść na szczyt
z tej perspektywy świat
jest tylko połówką orzecha
z której spadamy w rytmie werbla
Stwórcy
każdy z osobna
popr. dzięki tomku i przemyślany :)
autor
ILL
Dodano: 2011-03-17 16:21:41
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Rozmyślanmie o życiu i jej zimowej pelerynie w
trzeciej zwrotce filozoficzne ujęcia a ten wers
"samotność zaczyna się od okna" moim zdaniem okno jest
zawsze światłem na świat mniejszy czy większy może nie
mogę odczytać zamysłu autora ale warto przeczytać
pozdrawiam
Smutno jak marzenia spadaja i to osobno.
Austerio mam sasiadke,ktora calymi dniami wisi w
oknie.Jak myslisz jest samotna?Bardzo dobry
wiersz.!+++
zastanawiam się,ile jest na świecie takich
okien,bardzo dobry wiersz,pozdrawiam
Zgóry widać więcej. Niech więc wyrośnie - olbrzymia i
przesłoni samotność. Pozdrawiam
ta samotność w oknie jest ciekawa i faktycznie
dopiero po przeczytaniu tego zwrotu uświadomiłam sobie
ze to prawda,jeśli już nie wyglądasz przez okno, na
nikogo nie czekasz to .......................włąśnie
zaczyna się samotność, piękny, pozdrawiam
Prawie wszystkich urzeka jedena metafora
samotność zaczyna się od okna
Jak się nad tym zastanowić, na prawdę tak jest!
u mnie zima znikła nadchodzi wiosna ale czy to zmieni
stan samotności podniesie weprze pocieszy jeśli jak w
zakończeniu piszesz że po wywróceniu łódki w której
byli razem - teraz będą podążać dalej
osobno...refleksja...
aż trudno uwierzyć
że samotność zaczyna się od okna= świetnie
stwierdzenie.Bdb.wiersz................
doskonały WIERSZ! zapadnie w pamięć ...
Bez piasku zdecydowanie lepiej. Przesyłam zapach
porannej kawy :))
Ładny i smutny wiersz, widok perspektywy ujmuje i jest
taki prawdziwy. Popraw "zienkami" na ziarenka a doda
mu uroku. Pozdrawiam.
...nic nie trwa wiecznie, więc i ta zima samotności
kiedyś się skończy... i znowu zaświeci nadzieją
wiosenne słoneczko:)
Każdy rok niesie niespodzianki, nawet i tak ciężkie
jak ta góra...
Dobry wiersz, swietne metafory :)
świetny wiersz, uderzyła mnie ta metafora: "samotność
zaczyna się od okna" bardzo prawdziwa:)